Jak sie Wam poszczesci to znajdziecie przy pomocy rodziny pokoj za jakies 3000 koron-male mieszkanko od 5000 koron w gore.Zakupy robi sie wszedzie bo w sumie nie ma tu tesco czy reala a promocje sa w szedzie.Chyba rema 1000 jest najtansza ale nie jestem pewien. Moze inaczej 1000 euro powinno wystarczyc wam zeby przezyc we dwojke przez miesiac.
Optymista z Ciebie kzk. Bardzo ciezko znalezc mieszkanie w Oslo w takiej cenie, troche ostatnio spedzilem czasu w firmach zajmujacych sie wynajmem mieszkan szukajac lokum dla znajomych. Wychodzi na to, ze mieszkanie dla rodziny (mala kuchnia, lazienka, salon, sypialnia= okolo 40m2) to wydatek rzedu 6500kr. Tansze widzialem, ale tam bardzo latwo stracic depozyt, gdyz stan techniczy przed wynajmem jest fatalny. Nie bralem pod uwage mieszkania z rodakami, tam mozna faktycznie tanio pomieszkac jakis czas jesli ma sie szczescie, lub zdobyc nowe doswiadczenia aby pisac na forum "moj wspol lokator grozi mi smiercia"

. Nie sprawdzalem tez cen poza miastem w miejscach skad trudno sie dostac do centrum ( korki, daleko do transpotru publicznego) czyli wies. Norweska cena za pokoj oficjalna to 4000kr. Widzialem kiedys mieszkanie 50m2 za 5500kr w domu prywatnym, ale lazienka byla wspoldzielona z wlascicielami domu. Nalezy pamietac rowniez o depozycie, zazwyczaj za dwa lub trzy miesiace.
Zycze powodzenia w poszukiwaniach lokum